W niedzielę odbył się II. Słubice Frankfurt Pride. Patronat nad wydarzeniem objęła Marszałek Województwa Lubuskiego - Elżbieta Anna Polak. Z kolei burmistrz miasta - Mariusz Olejniczak - odmówił swojego udziału twierdząc, że w Słubicach nie ma queerofobii.

Uczestnicy marszu domagali się wspólnego zobowiązania dwumiasta do bycia wolnym od homofobii, queerfobii i dyskryminacji. Podczas zgromadzenia apelowali, aby takie zobowiązanie zostało poddane pod głosowanie przez rady obu miast.

Nasze polsko-niemieckie dwumiasto powinno wyrazić swój sprzeciw wobec tak zwanych stref wolnych od ideologii LGBT w Polsce – czyli symbolicznych uchwał, które uznają tylko heteronormatywne rodziny i odmawiają prawa do istnienia wszystkim osobom queer, związkom tej samej płci i tworzonym przez nie rodzinom, obraźliwie dając im miano „ideologii. Uchwały te obowiązują w co najmniej 90 polskich gminach, powiatach i województwach – napisali organizatorzy wydarzenia w zaproszeniu na marsz.

Podczas demonstracji upamiętniono ofiary nasilającej się w Europie przemocy motywowanej queerfobią. Apelowano  m.in. aby policja i urzędy Polski i Niemiec rejestrowały przestępstwa motywowane homo - i transfobicznie, aby osoby queer i queerowy styl życia były widoczne na prowincji, a życie w samym dwumieście było wolne i bezpieczne dla osób LGBTQIA+. Zgromadzeni demonstrowali również przeciwko antyqueerowemu ustawodawstwu na Węgrzech, będącemu wzorem działania dla polskich władz.

/Materiał wideo dzięki uprzejmości redakcji Słubice.TV/