W piątek wieczorem marszałkowie województw małopolskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego i podkarpackiego - otrzymali informację, że kurek z europejską kasą został dla nich zakręcony. To pokłosie kontrowersyjnych uchwał anty-LGBT przyjętych przez radnych lokalnych samorządów.
Działania waszych władz regionalnych, które przyjęły deklaracje, uchwały czy rezolucje nazywające społeczność LGBTIQ deologią i uznały swoje terytoria za nieprzyjazne dla osób LGBTIQ, kwestionują ich zdolność do zapewnienia zgodności z zasadą niedyskryminacji. A ta jest warunkiem wdrożenia europejskich funduszy wspierających rozwój gospodarczy – napisano w liście Komisji , udostępnionym przez aktywistów z internetowego Atlasu Nienawiści.
Środki z unijnego programu mają być przeznaczone na opiekę zdrowotną, dofinansowanie szpitali i wsparcie dla małych i średnich firm. Przekaz Komisji jest w zasadzie jednoznaczny - dopóki uchwały nie zostaną uchylone, to środki z programu REACT-EU nie zostaną wypłacone. Z czasem mogą być rozdysponowane między inne województwa.
Przypomnijmy, że województwa małopolskie, lubelskie i świętokrzyskie podpisały deklarację anty-LGBT. Pozostałe dwa - Samorządową Kartę Praw Rodziny przygotowaną przez Ordo Iuris.
Najwięcej - ponad 33,5 mln euro - może stracić województwo małopolskie. Kolejne na liście są: łódzkie - ponad 26 mln euro, lubelskie - prawie 26 mln euro, podkarpackie - 24,6 mln euro oraz świętokrzyskie, które może utracić blisko 16 mln euro.