Rainbow Star - portal informacyjno - rozrywkowy

Header
collapse
Home / Polityka i prawo / Tuszów Narodowy idzie w zaparte
Tuszów Narodowy idzie w zaparte

Tuszów Narodowy idzie w zaparte

2023-07-18  DS

29 marca 2019 roku gmina Tuszów Narodowy przyjęła dokument, który przedstawia stanowisko anty-LGBT. W dokumencie tym napisano, że "radykałowie dążący do rewolucji kulturowej w Polsce atakują wolność słowa, niewinność dzieci, autorytet rodziny i szkoły oraz swobodę przedsiębiorców”. W związku z tym, włodarze gminy zamierzają „konsekwentnie bronić wspólnoty samorządowej". Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, przyjmując stanowisko, radni naruszyli przepisy Konstytucji RP.

Tymczasem w tuszowskim Urzędzie Gminy, kilka tygodni temu odbyło się spotkanie starostów dębickiego, włoszczowskiego i łańcuckiego, oraz przedstawicieli kilku gmin, które również przyjęły anty-LGBT uchwały. Na stronie internetowej gminy uczestników określono jako "liderów powiatów i gmin, które poprzez przyjęte stanowiska opowiedziały się za obroną tradycyjnych wartości".

Podczas dyskusji samorządowcy podkreślali, że stanowiska uchwalane przez jednostki samorządowe nie są aktami prawa miejscowego i nie mają na celu dyskryminacji osób o odmiennej orientacji, lecz wyrażają sprzeciw wobec samej ideologii. Wśród gości była sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Polityki Rozwoju - Małgorzata Jarosińska-Jedynak - która wyjaśniła, jak Unia Europejska interpretuje takie stanowiska i na jakich zasadach blokuje przyznawanie.

Prof. Marcin Wiącek uważa, że przyjęty przez samorząd dokument ogranicza konstytucyjne prawa i wolności mieszkańców Tuszowa, dyskryminując osoby identyfikujące się jako nieheteronormatywne. Rzecznik twierdzi, że poprzez nieuzasadnioną ingerencję w wolności i prawa osób LGBT stanowisko gminy narusza Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, co prowadzi do naruszenia ich godności, ograniczenia prawa do życia prywatnego i wolności wypowiedzi.

W skardze do WSA, rzecznik pisze m.in., że skoro radni zadeklarowali, że gmina ma stać się wolna od "ideologii LGBT", to osoby z tej społeczności, które tam mieszkają, mogą uzasadnienie obawiać się, że ujawnienie swojej orientacji i tożsamości spotka się z negatywnymi konsekwencjami. Jego zdaniem uchwała nie jest jedynie apelem czy wyrażeniem poglądu, ale ma na celu wywołanie określonego skutku w działaniach instytucji gminy.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej samorządy posiadające anty-LGBT uchwały nie mogą liczyć na unijne środki, np. na wsparcie dla bezrobotnych, rozwój infrastruktury czy ochronę środowiska, ponieważ nie spełniają zasad Karty Praw Podstawowych i łamią zasadę niedyskryminacji.

Przypomnijmy, że już blisko rok temu prof. Marcin Wiącek wzywał wszystkie samorządy do wycofania dyskryminujących uchwał. Argumentował wówczas, że już sądy administracyjne negatywnie oceniły prawne aspekty tych dokumentów, nie mając żadnych wątpliwości co do tego, że podejmowane uchwały dyskryminują konkretne osoby i tworzą wokół nich wrogą atmosferę. Po interwencji RPO i perspektywie utraty unijnych funduszy, niektóre gminy wycofały swoje uchwały i stanowiska (w tym Świdnik, który jako pierwszy - jeszcze w 2019 roku - przyjął dokument anty-LGBT). Tuszów Narodowy pozostaje jednak nieugięty.

Fot. Grzegorz Krzyżewski/BRPO