Polityka i prawo 

Policja publikuje portret pamięciowy poszukiwanego za napaść w pobliżu stacji metra Wierzbno

Policja opublikowała portret pamięciowy poszukiwanego za napaść na parę gejów. Prosi, aby wszyscy, którzy poznają mężczyznę przedstawionego na zdjęciu lub byli świadkiem tego zdarzenia, skontaktowali się osobiście z policjantami z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu w komisariacie przy Malczewskiego 3/5/7 na Mokotowie, telefonicznie – dzwoniąc na numery 47 72 392 50 lub 47 72 392 51 (czynne całą dobę), 47 72 392 24, albo w formie elektronicznej pisząc na adres: [email protected].

O napaści i jej przebiegu napisał w poniedziałek na Facebooku Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W poście relacjonował, że 17 lutego około godziny 21, para gejów – Maciej i Vitaliy – spacerowali po warszawskim Mokotowie, trzymając się za ręce. Mijający ich mężczyzna miał skomentować sytuację słowami: nie trzymajcie się za ręce, nie przy dzieciach!. Po jakimś czasie, gdy znajdowali się w pobliżu stacji metra Wierzbno ponownie spotkali mężczyznę i ponownie usłyszeli to samo pouczenie.

Tu nie ma żadnych dzieci – wzruszył ramionami Maciek – A poza tym co w tym złego?
Tak samo uważasz? – agresywny typ zapytał Vitaliya.
Kiedy ten przytaknął, nieznajomy machnął ręką, uderzył go w plecy. I uciekł – czytamy we wpisie Dulkowskiego.

O tym, że został ugodzony, mężczyzna zorientował się dopiero po chwili, a w szpitalu potwierdzono, że ma on na plecach ranę szeroką na cztery centymetry i głęboką na trzy, ale na szczęście nie doszło do uszkodzenia ważnych organów.

Tymczasem Witold Waszczykowski, będący gościem Beaty Lubeckiej w Radio ZET, ataki na mniejszości seksualne w Polsce (w tym również napaść nożownika na mężczyznę przy stacji metra) określał mianem incydentów.

Jeśli w Łodzi chłopak z szalikiem Widzewa pojedzie na Polesie, które jest bastionem zwolenników ŁKS, też może mu się stać krzywda – mówił były szef MSZ.  – To są incydenty. Zmusza mnie pani do rozmowy o Yeti. Zjawisku, o którym mówią ludzie, ale go nie ma. W Polsce nie ma dyskryminacji prawnej LGBT.